Mam pytanie-co o tym sądzicie???
Otóż według mnie to bardzo dziwne,że w środku nocy tyle młodych dziewcząt znajduje się z mieszkaniu swego nauczyciela od WF-u.Mi ogółem zawsze źle się kojarzą nauczyciele od WF-u a szczególnie,że młodzi mężczyźni w wieku 18-30 lat odczuwają bardzo silny popęd płciowy tak więc nie dziwię się,że przy tylu młodych dziewczynach mu się zachciało ale i one nie były bez winy.
No i co o 4 nad ranem robiła następna dziewczyna i po coż innego by przyszła???
Pewnie bajerował je,że je kocha i,że chce aby z nim chodziły bo aż mi się wierzyc nie chce w jego dobre intencje.
Co o tym sądzicie???
A jesli nawet byłby szczery to czy miłośc między nauczycielem a uczennicą(jesli nie ma między nimi dużej różnicy wieku)jest mozliwa???
Bo moim zdaniem to nie ma przyszłości.
